poniedziałek, 30 maja 2016

"Etta, Otto, Russell i James" - Emma Hooper

   "Etta, Otto, Russell i James" to powieść obyczajowa o bardzo silnych relacjach, które przetrwały ponad pół wieku, dążeniu do spełniania własnych marzeń, bez względu na wiek oraz napotkane w życiu przeszkody.
   Marzeniem 82-letniej Etty Kinnick jest zobaczenie oceanu. A więc pewnego ranka Etta postanawia spakować kilka ubrań, notes, jedzenie, ołówek, wkłada buty i wyrusza w drogę. Ma do wyboru dwie trasy. Wybiera dłuższą drogę na wschód. Do przejścia ma dwa tysiące mil. Jest to dosyć ryzykowna decyzja, zważywszy na jej wiek i kłopoty z pamięcią, ale nic nie jest w stanie jej zatrzymać. W końcu stawką jest realizacja jej marzenia życia... Jednak najbliższym obiecała, że będzie pamiętała, aby wrócić. W domu cierpliwie czeka na nią mąż - Otto, któremu Etta zostawiła plik przepisów, aby ten nie umarł z głodu oraz przyjaciel - Russell Palmer, Etta podczas swojej wędrówki spotyka wiele osób, które dostrzegają w niej sensację i staje się ona niemałą atrakcją turystyczną, wartą pierwszych stron gazet. Sprzedawcy poznają ją, gdy robi zakupy, tłumy skandują jej imię, obdarowują drobiazgami. Prasa ochoczo informuje, gdzie znajduje się seniorka, co jest istotną informacją dla rodziny oraz Russella, który zaniepokojony zdrowiem Etty postanawia ruszyć za nią w drogę. Ważną rolę w podróży pani Kinnick odgrywa kojot - James, który wiernie jej towarzyszy oraz pomaga zdobyć jedzenie. Czy Etta spełni swoje największe marzenie? Dotrze do oceanu? Jak Otto poradzi sobie z tęsknotą?
   "Etta, Otto, Russell i James" to wzruszająca powieść, momentami tajemnicza i trzymająca czytelnika w napięciu. Przepełniona jest wspomnieniami z przeszłości oraz dzieciństwa bohaterów. Te retrospekcje pozwalają nam - czytelnikom spojrzeć na bohaterów z innej perspektywy i wczuć się w poszczególne osoby. Piękne jest przesłanie, które pokazuje, iż nie ważne ile mamy lat, zawsze jesteśmy zdolni, aby marzyć i nigdy nie jest za późno, aby te marzenia spełniać. Jednak znacznym minusem tej pozycji jest sposób, w jaki jest napisana. Otóż dialogi nie są oznaczone odpowiednim znakiem interpunkcyjnym, czyli po prostu myślnikiem. To znacznie utrudnia czytanie (przynajmniej mnie), gdyż trzeba się domyślać, co jest dialogiem, a co pozostałą treścią. Z czasem jednak przyzwyczaiłam się do tego i nie było to tak uciążliwe, jak na początku. Jednakże to wina nie samej książki, ale wydawnictwa, a samej fabule nie brakuje nic, aby okrzyknąć ją naprawdę dobrą książką...

OCENA: 8/10 ( ♥♥♥♥♥♥♥♥/♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ )
CENA: 34, 90 zł


niedziela, 17 kwietnia 2016

"Motylki" - Laurie Halse Anderson

   Kiedy nastolatka czegoś bardzo chce, jest w stanie zrobić wszystko, aby to zdobyć. Tak było w przypadku osiemnastoletniej Lii, która oddała wszystko, aby stać się idealne chudą. Jej życie kręci się wokół wagi, centymetrów oraz kalorii. Każdego dnia oszukuje najbliższych, że zjadła, że nie jest głodna. Przy wzroście 165 cm waży 45 kg, ale chudnie kolejne sześć. Jej życie to istna gonitwa myśli. Zwłaszcza, gdy policja znajduje ciało jej przyjaciółki-Cassie. Lię męczą koszmary, wydaje się jej, że widzi przyjaciółkę, rozmawia z nią. Popada w obłęd. Policja prowadzi śledztwo. Próbują ustalić w jakich okolicznościach zmarła młoda dziewczyna. Okazuje się, że było to ściśle związane z jej dążeniem do perfekcji...
   Sięgnęłam po tą książkę z czystej ciekawości, gdyż sama miałam kiedyś problemy z odchudzaniem. Nie spodziewałam się, że tak mnie wciągnie. Uświadomiła mi, jak mogłam skończyć, gdybym w porę się nie opamiętała i dalej katowała się niskokalorycznymi posiłkami i masą męczących ćwiczeń. Ta powieść pokazuje mechanizm myślenia młodej dziewczyny w otchłani anoreksji. Ukazuje również ciemną stronę zaburzeń odżywiania. To przykre, że nie potrafimy zaakceptować siebie i dążyć do ideałów, jakimi są wychudzone modelki w rozmiarze 32. Szkoda, że dopiero, gdy spadniemy na samo dno, dociera do nas, że nie chcemy tak dłużej żyć. Zadziwia mnie fakt, że nawet śmierć przyjaciółki, która była spowodowana zaburzeniami odżywiania, nie uświadomiła Lii, że jej działania prowadzą do śmierci.
   Reasumując jest to jedna z najlepszych książek o anoreksji, jaką czytałam. Jestem pewna, że niejednokrotnie sięgnę po ta książkę.

OCENA: 8/10 (♥♥♥♥♥♥♥♥/♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥)
CENA: ok. 25 zł


Okiem recenzentki :)

sobota, 16 kwietnia 2016

"Trucicielka" - Eric-Emmanuel Schmitt

   "Trucicielka" to kultowy zbiór opowiadań Erica-Emmauela Schmitta. Te cztery opowiadania łączy poszukiwanie miłości, nadziei, namiętności oraz najskrytszych pragnień. Uczuć, które w jednej chwili wyzwalają nas, a w następnej doprowadzają do zbrodni. Bohaterowie nie są idealni i każdy z nich posiada jakiekolwiek zboczenia. Często potrafią wzbudzić lęk oraz strach.
   Pierwsze opowiadanie opisuje losy starszej kobiety, która jest podejrzewana o zabójstwo swoich trzech mężów, poprzez otrucie. Nikt nie zna prawdy. Większość wierzy, że jest morderczynią i widzą w niej sposób na wzbudzenie sensacji, jednak zdarzają się też tacy, którzy nie osądzają kobiety. Taką osobą jest nowy proboszcz. Tytułowa trucicielka wykorzystuje to, że widzi w niej poczciwą staruszkę, w dodatku głęboko wierzącą . Coraz częściej do niego przychodzi, aby porozmawiać i zdobyć zaufanie. Pewnego dnia wyjawia prawdę... Ksiądz nie wie co z nią począć. Trucicielka zabawiła się nim i odebrała mu jego niewinność...
   Drugie opowiadanie dotyczy pewnego marynarza, który dla pracy był w stanie poświęcić rodzinę. Jego życie zmienia się diametralnie w chwili, gdy dowiaduje się od swojego przełożonego, że jego córka nie żyje. Nie wiedział tylko która. Przerażony uświadomił sobie, że nie wszystkie darzył jednakowym uczuciem. Nie może skupić się na pracy, ponieważ cały czas rozmyśla nad tym, która córka umarła i jak poradziłby sobie ze śmiercią poszczególnej z nich. Odkrywa prawdę w chwili, gdy wraca do portu...
   Trzecie opowiadanie opisuje rywalizację dwóch młodych muzyków. Chęć wyrównania rachunków odkrywa mroczne kulisy życia ludzi, którzy mogli mieć wszystko, ale zmarnowali swój dar.
   Ostatnie opowiadanie dotyczy kulis życia za murami pałacu prezydenckiego. Pokazuje, jak żądza władzy może pochłonąć człowieka i jak bardzo może na tym ucierpieć drugi, bliski człowiek.
Ponad to książka została wzbogacona o pamiętnik autora, co jest tylko wisienką na torcie.
   Jak zwykle nie rozczarowałam się twórczością Schmitta. Są to cztery wspaniałe opowiadania, które łączy to, że bohaterowie dopiero w kryzysowych sytuacjach dostrzegli, co tak naprawdę jest dla nich najważniejsze oraz to, że z problemami zwracają się do św. Rity-patronki od spraw beznadziejnych. Przyznam, że nie przepadam za opowiadaniami, gdyż zawsze czegoś mi w nich brakuje i czuję ogromny niedosyt, kiedy je skończę, ale tak w przypadku tych czterech opowiadań nie było. Autor wyraził tak wiele... Ujawnił jak wiele niezliczonych emocji kryje się w człowieku. Każde opowiadanie było niewiarygodnie wciągające i poruszające. Nie potrafię wybrać najlepszego, gdyż wszystkie były tak samo dobre. Minęło trochę czasu, od momentu, w którym skończyłam tą książkę, ale nadal nie potrafię o niej zapomnieć, a to oznacza, że ta pozycja jest z pewnością warta polecenia.

OCENA: 10/10 (♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥/♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥)
CENA: 32, 90 zł
WYDAWNICTWO: Znak



Okiem recenzentki ;)

piątek, 18 marca 2016

"Dziewczyna w lustrze" - Cecelia Ahern

   "Dziewczyna w lustrze" to dwa opowiadania Cecelii Ahern. Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i przyznam, że nie było ono zbyt udane. Pierwsze opowiadanie pt. "Dziewczyna w lustrze" opowiada historię Lili, która jest przekonana, że jest niesamowitą szczęściarą, gdyż znalazła swojego wymarzonego męża. Jednak gdy w dniu ślubu na jaw wychodzi od lat skrywana tajemnica, ten dzień zamienia się w istny koszmar.
Drugie opowiadanie to "Maszyna wspomnień". Opowiada o pewnym mężczyźnie, który zbudował maszynę, której zadaniem jest zmienianie wspomnień. Kiedy utrapieni klienci przychodzą, aby uleczyć swoją duszę, ten podpina magiczne kabelki i już po wszystkim...
   Sądzę, że są to naprawdę przeciętne opowiadania... Nic nowego nie wniosły do mojego życia i nie zmusiły do głębszej refleksji. Pierwsze opowiadanie; "Dziewczyna w lustrze" było nawet w porządku i wydaje i się, że gdyby autorka rozwinęła tą historię, to powstałaby całkiem ciekawa powieść. Było dość niepokojące, aczkolwiek nic poza tym. Drugie opowiadanie; "Maszyna wspomnień" było banalne i oczywiste. Wkradł się w nie również chaos, który momentami bardzo przeszkadzał. 
   Reasumując to banał na banale i jakoś te dwa odpowiadania do nie niestety nie przemówiły... 

OCENA: 4/10 (♥♥♥♥/♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥)
CENA KSIĄŻKI: 19,49 zł
WYDAWNICTWO: Świat Książki 



Okiem recenzentki

niedziela, 6 marca 2016

PRZECZYTANI - luty 2016

   Najkrótszy miesiąc w roku dobiegł końca, a więc czas na podsumowanie lutego. W lutym przeczytałam sześć książek. Nie jest to wspaniały wynik, zważywszy na to, że miałam ferie, aczkolwiek miałam niewielkiego kaca książkowego. A więc pozycje, które przeczytałam to:

1. "Harry Potter i Więzień Azkabanu" - J. K. Rowling


2. "Spóźnione wyznania" - John Boyne




3. "Alchemik" - Paulo Coelho



4. "Tajemnica Pani Ming" - Eric-Emmanuel Schmitt



5. "Krąg" - Mats Strandberg/ Sara. B. Elfgren



6. "Dziewczyna w lustrze" - Cecelia Ahern 


Jestem również w trakcie czytania dwóch książek, które zaczęłam w lutym, a są to:

7. "Trucicielka" - Eric-Emmanuel Schmitt


8. "Etta, Otto, Russell i James" - Emma Hooper






niedziela, 21 lutego 2016

"Krąg" - Mats Strandberg, Sara B. Elfgren

   Co łączy Eliasa, Linneę, Minoo, Annę-Karin, Rebeccę, Vanessę oraz Idę? Na pierwszy rzut oka wydaje się, że nic, jednak gdy lepiej im się przyjrzymy, można dostrzec parę cech wspólnych. Wszyscy mieszkają w niezbyt wielkim i malowniczym miasteczku zwanym Engelsfors. Wszyscy chodzą do jednego liceum, w którym dyrektorką jest surowa i pedantyczna Adriana Lopez. Wszyscy mają problemy...
Elias jest uzależniony od narkotyków oraz cierpi na depresję.
Linnea szybko musiała się usamodzielnić, gdyż ma ojca alkoholika.
Rebecca cierpiała na zaburzenia łaknienia.
Anna-Karin była nękana w szkole, jednak z czasem stała się "niewidzialna" i nikt nie zwracał na nią uwagi.Oprócz tego ma mamę chorą na depresję.
Vanessa trwa w dość toksycznym związku. Jej relacja z chłopakiem jest bardzo dziwna. Ponadto z całego serca nienawidzi swojego ojczyma.
Ida usilnie próbuje być w centrum uwagi, poprzez bycie wredną. W zasadzie nie przepuści okazji, aby kogoś upokorzyć.
Minoo jest cichą i skrytą osobą, która nie lubi przebywać w tłumie.
   Kiedy w szkole zostaje znaleziony martwy chłopak, wszystko się zmienia. Nic już nie jest takie samo. Osoby, które wcześniej nękały go, nagle opłakują jego śmierć. To wręcz absurdalne.
Pewnej nocy, gdy na niebie pojawia się czerwony księżyc, dziewczyny spotykają się w parku. Nie wiedzą, jak i dlaczego się tam znalazły. Ponadto spotykają tam również woźnego ze szkoły, który oświadcza, że jest ich Przewodnikiem. Zdezorientowane dziewczyny bardzo sceptycznie podchodzą do tej sytuacji, jednak szkolny dozorca uzmysławia im, że drzemią w nich tajemnicze moce, a ich życiu zagraża ogromne niebezpieczeństwo. Aby przeżyć, muszą działać wspólnie, tworząc magiczny krąg.
   Przyznam, że ta trylogia zapowiada się bardzo obiecująco. Jeżeli pozostałe części są tak dobre, jak ta, to Mats Standberg oraz Sara B. Elfgren stworzyli coś naprawdę niewiarygodnie dobrego. Zacznę może od tego, że ta pozycja była bardzo wciągająca. Kiedy musiałam się od niej oderwać, myślałam tylko o tym, kiedy do niej wrócę. Każdy drobny szczegół został przemyślany, dopracowany i nie widać w tej książce przypadku. Dodatkowo jest szalenie zaskakująca i w pewnym momencie miałam ochotę rzucić to książką, gdyż autorzy uśmiercili moich ulubionych bohaterów, z którymi bardzo się zżyłam. Autorzy nawiązali również do współczesnych problemów, takich jak depresja, czy też "parcie na popularność". Jedyne co mi przeszkadzało, ale tylko na początku, było to, że strasznie "skakano" od bohatera do bohatera i wszystko mi się mieszało, jednak kiedy już się wkręciłam w powieść, nie stanowiło to dla mnie problemu. Reasumując mogę Wam gorąco polecić tą pozycję. Z niecierpliwością czekam, aż sięgnę po kolejne części.

OCENA: 10/10 ( ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥/♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥)
CENA: 36, 90 zł
WYDAWNICTWO: CZARNA OWCA


Okiem recenzentki :)

 

poniedziałek, 15 lutego 2016

"Alchemik" - Paulo Coelho

   "Alchemik" to nowela brazylijskiego pisarza Paula Coelho. Książka opowiada historię pasterza z Andaluzji o imieniu Santiago. Pewnej nosy śni on o zakopanym, gdzieś w pobliży egipskich piramid skarbie. Ta wizja nie daje mu spokoju i przyśniła mu się po raz kolejny. Gdy przychodzi do pobliskiego miasteczka sprzedać wełnę ze swoich owiec, udaje się do Cyganki, która mówi mu, że powinien udać się w podróż do Egiptu aby odnaleźć skarb. Zawiedziony radami Cyganki udaje się na spacer po mieście. Spotyka pewnego starca, który przedstawia się jako Król Salem. Król równiez zachęca go do podróży. Ponad to twierdzi, że każdy człowiek ma swoją Własną Legendę, czyli jakąś życiową misję, którą powinien zrealizować, choćby za cenę największego poświęcenia. Santiago wyrusza w podróż..
     To moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Czytając opinie na temat tej książki, doszłam do wniosku, że tą pozycję można, albo pokochać, albo znienawidzić. Zdania są bardzo podzielone, więc chciałam wyrobić sobie własną opinię. Pozwolę sobie w tym miejscu zacytować jedną taką opinię:


"Banalna, infantylna, nie wnosząca niczego nowego do świata książek. Zbieranina myśli, napisana jak dla dzieci, ale przez nie raczej nie zrozumiała. Czytana przez dorosłych, wzbudza zażenowanie."



                                                                                                                         źródło: lubimyczytac.pl

   Nie mogę się zgodzić z tą opinią... Wnosi bardzo dużo do świata książek i zmusza człowieka do refleksji. Może książka mnie nie zachwyciła, ale mogę powiedzieć, że była dobra. Pomimo, że ta książka ma trochę ponad 100 stron, spędziłam nad nią sporo czasu, ale nie dlatego, że ciężko się ją czytało. Otóż ta książka to jedna wielka alegoria. Wszystkiego trzeba się domyślić. Przyznam, że dopiero po 30 stronach zobaczyłam, o czym tak naprawdę jest ta książka. Zupełnie odcięłam się od rzeczywistości, gdyż ta książka przeniosła mnie w inny świat, a czy nie o to właśnie chodzi? Postać Młodzieńca zaimponowała mi. Większość ludzi dawno poddałaby się, ale nie on. Dążył do celu i nie zwątpił. Motyw Własnej Legendy bardzo mi się podoba i dzięki tej pozycji odkryłam odrobinę mojej legendy. Coś mi się wydaje, że ta pozycja nie pozwoli mi o sobie zapomnieć...

OCENA: 8/10 ( ♥♥♥♥♥♥♥♥/♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥)

CENA: 34 zł



Okiem recenzentki :)